Drogowcy robią, co mogą aby otworzyć, jak najwięcej dróg przed Euro 2012, ale przy okazji zdarza się im przeciąć kable światłowodowe. W przypadku Orange tylko w ciagu ostanich dwóch dni robotnicy pracujący przy budowie nowych dróg uszkodzili cztery linie światłowodowe, która w związku z tym musiała wymienić 200 metrów kabli – skarży się rzecznik operatora.
Informuje też, że operator robi wszystko, by zminimalizować jakiekolwiek zagrożenia związane z transmisją sygnału telewizyjnego i zapewnić maksymalną niezawodność sieci. „Wszystkie newralgiczne elementy sieci pod Euro 2012 są zdublowane, setki pracowników w gotowości, wprowadziliśmy też ograniczenia w realizacji planowanych prac w miastach gdzie będą rozgrywane mecze oraz w kanalizacji technicznej na odcinkach, w których znajduje się infrastruktura wykorzystywana na potrzeby turnieju. Jesteśmy przygotowani, ale dmuchania na zimne nigdy za mało” – podkreśla Jaczyński.
Źrodło: Orange